eu-panele.pl

Grzałka Bezpośrednio do Paneli Fotowoltaicznych: Jak Podłączyć i Czy Warto w 2025 Roku?

Redakcja 2025-04-26 11:42 | 12:26 min czytania | Odsłon: 8 | Udostępnij:

Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak czerpać ciepło bezpośrednio z promieni słońca, omijając skomplikowane systemy i opłaty za energię z sieci? Zagadnienie, które zyskuje na znaczeniu to grzałka bezpośrednio do paneli fotowoltaicznych, stanowiąca fascynującą ścieżkę do autonomicznego podgrzewania wody. W najprostszym ujęciu, odpowiedź na to, co to właściwie jest i jak działa, brzmi: to rozwiązanie pozwalające wykorzystać prąd stały generowany przez moduły PV do zasilania grzałki w bojlerze, często za pośrednictwem dedykowanego sterownika, co pozwala na bezpośrednie, darmowe ogrzewanie wody bez konieczności wysyłania energii do sieci energetycznej. Ta koncepcja, choć prosta w założeniach, kryje w sobie wiele technicznych niuansów wartych głębszej analizy dla każdego, kto myśli o optymalizacji domowej produkcji energii.

grzałka bezpośrednio do paneli fotowoltaicznych

Analizując dane dotyczące efektywności i konfiguracji systemów, obserwujemy ciekawe zależności. Optymalne dopasowanie komponentów jest kluczowe dla uzyskania satysfakcjonujących rezultatów w bezpośrednim ogrzewaniu wody. Poniższa tabela przedstawia przykładowe wyniki dopasowania mocy grzałki w zależności od typu modułów PV i ich napięcia roboczego, ilustrując potencjalne zyski energetyczne. Pokazuje to, jak różne konfiguracje mogą wpływać na zdolność systemu do przekształcania energii słonecznej w ciepło użytkowe w zbiorniku. Szczegółowe dane potwierdzają, że każdy system wymaga indywidualnej analizy technicznej.

System PV (Przykładowo) Napięcie Robocze Systemu DC (Vmpp) Rekomendowana Rezystancja Grzałki (Ω) Moc Grzałki (W) - przy Vmpp Potencjał Energetyczny w Dzień (kWh)
4 moduły mono 380W szeregowo ~130V ~5-6 Ω ~2800W (przy szczycie) ~5-8 (zależnie od nasłonecznienia)
6 modułów poly 280W szeregowo ~180V ~11-13 Ω ~2500W (przy szczycie) ~4-7 (zależnie od nasłonecznienia)
8 modułów mono 400W szeregowo ~300V ~28-30 Ω ~3000W (przy szczycie) ~7-11 (zależnie od nasłonecznienia)

Wspomniane dane jasno wskazują, że proste połączenie grzałki z panelami to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Kluczem do maksymalizacji wykorzystania energii słonecznej jest precyzyjne dopasowanie parametrów elektrycznych komponentów. Niedopasowana rezystancja grzałki sprawi, że panele nigdy nie osiągną swojego punktu mocy maksymalnej (MPP), co oznacza realne straty energii, która mogłaby zamienić się w ciepło. Inwestycja w odpowiedni osprzęt sterujący staje się zatem uzasadniona ekonomicznie. Ostateczny efekt systemu ogrzewania wody PV zależy od skomplikowanej gry między promieniowaniem słonecznym, temperaturą, konfiguracją paneli i charakterystyką grzałki oraz kontrolera.

Jak dobrać moc i rezystancję grzałki do paneli PV?

Wybór odpowiedniej mocy i rezystancji grzałki jest absolutnie fundamentalny dla efektywności systemu ogrzewania wody z paneli fotowoltaicznych. To jak próba zgrania orkiestry – każdy instrument musi być dobrze nastrojony. Nieprawidłowy dobór grzałki do paneli fotowoltaicznych sprawi, że najlepsze nawet panele będą działać poniżej swoich możliwości. Właśnie tutaj tkwi diabeł w szczegółach.

Standardowy system fotowoltaiczny generuje prąd stały (DC) o napięciu i natężeniu, które zmieniają się w zależności od nasłonecznienia i temperatury modułów. Punkt mocy maksymalnej (MPP) to złoty środek, w którym panele produkują najwięcej energii. Tradycyjna grzałka elektryczna, przeznaczona do sieci 230V AC, ma stałą rezystancję i przy zasilaniu prądem DC z paneli, bez optymalizacji, rzadko kiedy pozwoli panelom pracować w ich MPP.

Jak zatem podejść do problemu? Zacznijmy od końca, czyli od ciepła, którego potrzebujemy. Pojemność zbiornika na wodę użytkową (c.w.u.) i docelowa temperatura to pierwsze zmienne w równaniu. Ogrzanie 200 litrów wody o 40°C (np. z 10°C do 50°C) wymaga około 9.3 kWh energii (200 kg * 4186 J/kg°C * 40°C / 3.6 x 10^6 J/kWh). Ta wartość mówi nam, ile energii musimy dostarczyć w ciągu dnia, aby spełnić nasze zapotrzebowanie.

Dalej, patrzymy na naszą instalację PV. Określamy jej łączną moc nominalną w kWp oraz szacowane napięcie w punkcie mocy maksymalnej (Vmpp) dla całego szeregu paneli w typowych warunkach pracy (STC lub NOCT). Moduły monokrystaliczne zazwyczaj charakteryzują się nieco wyższym napięciem Vmpp niż polikrystaliczne o porównywalnej mocy, co ma znaczenie przy doboru grzałki do paneli fotowoltaicznych w kontekście jej rezystancji.

Grzałka jest w zasadzie prostym opornikiem – rezystorem. Aby odebrała maksymalną moc z danego źródła napięcia U (w tym przypadku paneli pracujących w Vmpp), jej rezystancja R powinna być dobrana tak, by moc P = U²/R była bliska mocy produkowanej przez panele w MPP (Pmpp). Jeśli rezystancja grzałki będzie zbyt wysoka, popłynie przez nią za mały prąd, ograniczając odebraną moc. Zbyt niska rezystancja spowoduje spadek napięcia pracy paneli poniżej Vmpp, również redukując moc wyjściową.

W praktyce oznacza to, że grzałkę do paneli fotowoltaicznych należy wybrać tak, aby jej rezystancja była dopasowana do napięcia Vmpp szeregu paneli. Dla systemu o Vmpp rzędu 150V DC i mocy 2kW, optymalna rezystancja grzałki wyniesie R = U²/P = 150² / 2000 = 22500 / 2000 = 11.25 Ω. Taka grzałka odbierze najwięcej mocy, gdy panele osiągną swoje 150V w MPP. Wartość tej rezystancji będzie stała, ale napięcie i prąd z paneli będą się zmieniać przez cały dzień, dlatego idealnie dopasowanie możliwe jest tylko w jednym punkcie.

Dedykowane grzałki do systemów PV często są produkowane w kilku wariantach rezystancji, aby można było je lepiej dopasować do różnych konfiguracji szeregowych paneli. Producenci grzałek i dedykowanych sterowników PV często dostarczają tabele lub narzędzia do doboru grzałki do paneli. To ogromne ułatwienie. Jeśli masz wątpliwości, czy projektowany system będzie efektywny, takie narzędzie jest na wagę złota. Pamiętaj, że moc grzałki podawana jest nominalnie, ale rzeczywista moc, jaką pobierze z paneli, zależy od aktualnego napięcia i natężenia, a to z kolei od nasłonecznienia.

Zestawienie mocy grzałek dla różnych napięć i typów modułów, o których wspominaliśmy wcześniej, pokazuje tę zależność. Przykładowo, dla napięcia nominalnego 230V (typowa sieć AC, choć my mówimy o DC z paneli), grzałka 2kW ma rezystancję R = 230²/2000 = 52900 / 2000 = 26.45 Ω. Taka grzałka podłączona bezpośrednio do paneli o napięciu Vmpp 150V DC pobierze tylko P = 150²/26.45 ≈ 850 W. Widzimy więc ogromną różnicę w odebranej mocy, gdy grzałka nie jest dopasowana rezystancyjnie do źródła.

Niektórzy producenci oferują grzałki z kilkoma sekcjami grzejnymi, które można włączać szeregowo lub równolegle, zmieniając ich wypadkową rezystancję, aby lepiej dopasować się do paneli. To proste, ale skuteczne rozwiązanie. Ważne jest, by przy wyborze grzałki zwrócić uwagę na jej typ (DC vs AC), moc, napięcie znamionowe (czy jest przystosowana do pracy w DC, jakie zakresy napięć DC toleruje) oraz wymiary i typ mocowania (kołnierz, gwint) tak, by pasowała do naszego zbiornika c.w.u. Pamiętaj też, że dobór mocy grzałki powinien być proporcjonalny do wielkości i pojemności zbiornika – masz duży zbiornik, zainstaluj element grzejny o większej mocy, oczywiście w granicach możliwości produkcyjnych twojej instalacji PV. Optymalny dobór grzałki do paneli jest gwarancją efektywnej pracy instalacji.

Typowe rozwiązania techniczne do ogrzewania wody bezpośrednio z PV

Kiedy już zrozumiemy, dlaczego samo wrzucenie dowolnej grzałki do bojlera i podłączenie jej do paneli nie jest najlepszym pomysłem, warto przyjrzeć się gotowym rozwiązaniom technicznym, które rynek oferuje. Nie sprowadza się to jedynie do samej grzałki, ale do całego ekosystemu komponentów, które współdziałają, aby zmaksymalizować zysk z energii słonecznej.

Pierwszym, najprostszym rozwiązaniem w kontekście "podłączenie grzałki do fotowoltaiki", choć rzadko rekomendowanym ze względu na niską efektywność, jest bezpośrednie połączenie paneli (połączonych szeregowo w odpowiedni string, by uzyskać wystarczające napięcie DC) z grzałką DC o odpowiedniej rezystancji. Grzałka pracuje wtedy tylko, gdy słońce świeci, a jej moc jest zmienna i w znacznej mierze niedopasowana do MPP paneli. Jest to system typu "plug and play", ale niestety z niską efektywnością konwersji energii elektrycznej na ciepło.

Znacznie bardziej zaawansowanym i popularnym rozwiązaniem jest zastosowanie dedykowanego sterownika ładowania/grzania typu MPPT. To sprytne urządzenie pełni rolę pośrednika między panelami a grzałką. Sterownik MPPT dynamicznie dostosowuje obciążenie (grzałkę) do zmieniających się warunków pracy paneli (nasłonecznienie, temperatura), tak aby zawsze "wyciągnąć" z nich maksymalną dostępną moc. Działa to na zasadzie elektronicznego śledzenia punktu mocy maksymalnej, optymalizując napięcie i prąd. Taki kontroler zasila grzałkę DC, lub co częstsze w nowszych rozwiązaniach, grzałkę AC 230V poprzez wewnętrzną konwersję DC na AC.

Typowy system z kontrolerem MPPT składa się z paneli PV, okablowania DC z zabezpieczeniami (rozłącznik DC, ograniczniki przepięć), dedykowanego sterownika MPPT do grzałki oraz bojlera wyposażonego w grzałkę. Bojler może być standardowy, ale najlepiej jeśli posiada króciec dedykowany na grzałkę PV (np. z boku, niżej, aby ogrzewać dolne warstwy wody), lub wykorzystuje istniejące przyłącze górne. Niektóre sterowniki MPPT do grzałek posiadają również dodatkowe funkcje, takie jak możliwość przełączania zasilania grzałki na sieć energetyczną, gdy moc z PV jest niewystarczająca, programator czasowy czy wyświetlacz pokazujący aktualną moc i wyprodukowaną energię. To znacznie zwiększa funkcjonalność i komfort użytkowania.

Innym podejściem jest zastosowanie standardowego falownika PV (inwertera) połączonego w specyficzny sposób z grzałką AC. Niektóre inwertery "on-grid" posiadają funkcje zarządzania energią, które pozwalają na kierowanie nadwyżek produkcyjnych bezpośrednio do grzałki elektrycznej w domu, zanim energia zostanie wysłana do sieci. Jest to rozwiązanie pośrednie, wykorzystujące istniejącą infrastrukturę AC w domu. Wymaga to jednak falownika z odpowiednią funkcjonalnością "smart grid" lub dedykowanego systemu zarządzania energią, który będzie dynamicznie włączał grzałkę jako obciążenie "zero eksportu".

Istnieją również hybrydowe bojlery z wbudowanymi specjalizowanymi kontrolerami i dwiema grzałkami (np. jedna DC na PV, druga AC na sieć). Takie zintegrowane systemy minimalizują potrzebę dodatkowych urządzeń zewnętrznych i upraszczają instalację. Są to rozwiązania "wszystko w jednym", często z zaawansowanymi algorytmami priorytetyzacji źródła energii, np. zawsze najpierw PV, a sieć tylko w ostateczności, gdy PV nie pokrywa zapotrzebowania.

Przyjrzyjmy się bliżej komponentom. Panele PV – wiadomo, źródło energii. Okablowanie DC musi być odpowiedniej grubości i poprowadzone z należytą starannością, zgodnie ze sztuką i przepisami pożarowymi, z uwzględnieniem wysokich napięć DC, które mogą wystąpić (często >300V w stringach). Zabezpieczenia, jak bezpieczniki DC czy rozłączniki, są obowiązkowe, zapewniając możliwość bezpiecznego odcięcia zasilania w razie awarii czy prac serwisowych.

Serce systemu PV-do-grzałki to kontroler MPPT. Jego cena może oscylować od kilkuset do kilku tysięcy złotych, w zależności od mocy obsługiwanych paneli i zaawansowania funkcji. Taniej jest kupić grzałkę dedykowaną pod niskie napięcie (np. 110V-150V DC), która wymaga prostszego, a więc tańszego kontrolera. Grzałki o mocy 1.5 kW do 3 kW są najczęściej stosowane w domowych systemach i kosztują zazwyczaj od 200 do 800 zł w zależności od jakości, mocy i typu (DC vs AC). Bojlery PV, jeśli są dedykowane, mogą mieć dodatkowe zwojnice, np. na wąż solarny lub pompę ciepła, ale najprostsze systemy PV korzystają ze standardowych bojlerów elektrycznych z dostępnym gniazdem na grzałkę.

Ważnym aspektem jest też monitoring systemu. Większość nowoczesnych kontrolerów MPPT do grzałek oferuje monitoring poprzez aplikację mobilną lub przeglądarkę internetową. Możemy śledzić aktualną moc grzewczą, dzienną i całkowitą produkcję energii cieplnej, a nawet temperaturę wody w zbiorniku. To nie tylko fajny gadżet, ale cenne narzędzie do optymalizacji zużycia i diagnozowania ewentualnych problemów. Niektórzy producenci idą krok dalej, oferując funkcje harmonogramowania grzania w oparciu o prognozę pogody czy dynamiczne ceny energii, co jednak w systemie "grzałka bezpośrednio" (bez magazynowania energii elektrycznej w baterii) ma ograniczone zastosowanie, chyba że system potrafi przełączyć się na sieć AC.

Zalety i wady ogrzewania wody grzałką bezpośrednio z paneli PV

Jak to w życiu bywa, każda technologia ma swoje mocne i słabe strony, a podłączenie grzałki do fotowoltaiki nie jest wyjątkiem od reguły "każdy kij ma dwa końce". Zanurzmy się głębiej w te aspekty, aby zyskać pełen obraz sytuacji i ocenić, czy to rozwiązanie wpisuje się w nasze potrzeby i oczekiwania. Warto zrobić szczery rachunek zysków i strat.

Zacznijmy od niewątpliwych zalet. Prostota koncepcji w porównaniu do rozbudowanych systemów z magazynami energii czy skomplikowanymi instalacjami CO/CWU to ogromny plus, szczególnie w specyficznych zastosowaniach. W systemach off-grid, w domkach letniskowych, warsztatach czy budynkach gospodarczych, gdzie nie ma dostępu do sieci energetycznej, lub gdzie podłączenie jest kosztowne i skomplikowane, grzałka bezpośrednio z paneli PV staje się sensownym i często jedynym rozsądnym źródłem ciepłej wody użytkowej. Nie ma opłat dystrybucyjnych za pobór prądu, bo prąd idzie prosto do grzałki. Minimalizowane są straty przesyłu energii z paneli przez długie kable do falownika i dalej do sieci domowej. Energia jest zużywana tam, gdzie powstaje.

Kluczową zaletą jest zwiększenie auto-konsumpcja. Energia produkowana przez panele w pierwszej kolejności jest kierowana na bieżące zużycie w domu, ale w godzinach szczytowego nasłonecznienia często występują nadwyżki. Zamiast wysyłać je do sieci (co w niektórych modelach rozliczeń jest mniej korzystne), możemy tę darmową energię spożytkować na podgrzanie wody w bojlerze. Badania i realne systemy pokazują, że dedicated system PV do CWU może zwiększyć stopień auto-konsumpcji energii elektrycznej z instalacji PV z typowych 20-30% do nawet 50-70%, co przekłada się na realne oszczędności na rachunkach za prąd, szczególnie w czasach rosnących cen energii i zmieniających się zasad net-billingu.

Systemy te mogą być tańsze w instalacji niż pełne systemy on-grid z drogimi falownikami i magazynami energii, choć dedykowane kontrolery MPPT do grzałek również stanowią pewien koszt. Są relatywnie bezobsługowe – raz zainstalowane, po prostu grzeją wodę, gdy świeci słońce. Dodatkowo, w przeciwieństwie do solarów termicznych, panele PV nadal produkują energię elektryczną (choć mniej efektywnie) w pochmurne dni, co oznacza, że nawet przy mniejszym nasłonecznieniu woda może być delikatnie podgrzewana, zamiast stać zupełnie zimna. To dodaje pewną warstwę komfortu.

Przejdźmy do wad, bo te również istnieją i bywają znaczące. Główną bolączką, na którą zwraca uwagę wielu ekspertów, jest silne uzależnienie produkcji ciepła od aktualnego promieniowania słonecznego. Silne promieniowanie słoneczne jest rzadkością w klimacie umiarkowanym przez większą część roku, a system PV grzewczy najlepiej działa w słoneczne, letnie dni, kiedy... często ciepłej wody potrzebujemy mniej. W okresach przejściowych (wiosna, jesień) i zimą, kiedy zapotrzebowanie na ciepło rośnie, wydajność paneli PV spada drastycznie (krótszy dzień, niższe nasłonecznienie, częste zachmurzenie). Może to oznaczać, że system nie podgrzeje wody wcale lub tylko do niskiej temperatury, wymagając dogrzania innym źródłem (siecią elektryczną, gazem). To jest ta gorzka pigułka.

Wada ta wiąże się również z faktem, że podłączenie grzałki do fotowoltaiki, szczególnie bez zaawansowanego kontrolera, nie daje możliwości wykorzystania ich pełnej mocy nominalnej przez cały czas. Moc produkowana przez panele PV zmienia się w ciągu dnia w krzywej dzwonowej, osiągając maksimum w okolicach południa słonecznego. Grzałka podgrzewa wodę w zbiorniku, podnosząc jej temperaturę. Ciepła woda w górnej części zbiornika może być już gotowa do użycia, podczas gdy dolna część pozostaje chłodna. Bez aktywnego mieszania lub specyficznej lokalizacji grzałki, ciepło jest gromadzone głównie w górnej części, ograniczając faktyczną pojemność użytkową podgrzanej wody. Po nagrzaniu górnej warstwy termostat może wyłączyć grzałkę, nawet jeśli panele nadal produkują energię, która mogłaby podgrzewać niżej położoną zimniejszą wodę. To jest realny problem z gromadzeniem energii w postaci ciepła - po osiągnięciu maksymalnej temperatury bufor się wyczerpuje.

Brak magazynowania energii elektrycznej w baterii oznacza, że ciepła woda jest dostępna wtedy, gdy świeci słońce (lub niedługo potem), a niekoniecznie rano lub wieczorem, gdy zapotrzebowanie na ciepłą wodę jest największe. Wymaga to bufora w postaci dużego zbiornika na wodę. Warto też pamiętać o bezpieczeństwie instalacji DC – wysokie napięcia prądu stałego są niebezpieczne, a błędy w instalacji mogą prowadzić do pożaru. Choć system jest bezobsługowy, regularne przeglądy instalacji PV (panele, okablowanie, zabezpieczenia) są koniecznością, jak przy każdej instalacji elektrycznej. Pomimo pozornej prostoty, poprawne zaprojektowanie i instalacja systemu PV-do-grzałki wymaga wiedzy elektrycznej i PV.

Ogrzewanie wody PV w 2025: Czy to rozwiązanie dla Ciebie?

Zbliżający się rok 2025 rysuje przed nami pejzaż dynamicznie zmieniającego się rynku energii i technologii odnawialnych. W tym kontekście warto postawić sobie kluczowe pytanie: czy wciąż opłaca się inwestować w grzałki do paneli fotowoltaicznych jako sposób na ogrzewanie wody użytkowej, czy może inne rozwiązania stają się bardziej dominujące i opłacalne? Czasem trzeba zrobić krok w tył, by spojrzeć na przyszłość z perspektywy.

Ogrzewanie wody użytkowej przy pomocy paneli fotowoltaicznych to bezsprzecznie dobre rozwiązanie dla specyficznej grupy odbiorców. Przede wszystkim dla osób, które chcą ograniczyć wydatki związane z użyciem energii elektrycznej pobieranej z sieci, zwłaszcza w obliczu rosnących cen energii i zmieniających się zasad rozliczeń prosumentów. System ten pozwala maksymalizować auto-konsumpcja w najprostszy możliwy sposób. W 2025 roku, gdy zasady rozliczeń prosumentów będą już stabilne w nowej formule net-billingu, bezpośrednie wykorzystanie energii na własne potrzeby (w tym na ogrzewanie wody) staje się ekonomicznie bardziej uzasadnione niż sprzedaż nadwyżek do sieci po cenie rynkowej, a następnie odkupowanie energii z sieci, gdy jej potrzebujemy.

Czy grzałka o wyższej mocy wiąże się z większymi oszczędnościami? Niekoniecznie wprost proporcjonalnie. Grzałka o wyższej mocy (np. 3kW zamiast 1.5kW) szybciej podgrzeje wodę, gdy panele dostarczają dużo energii (np. w słoneczne południe), co pozwala na lepsze wykorzystanie chwilowego piku produkcji. Jednakże, jeśli nasza instalacja PV ma moc np. 2 kWp, grzałka 3kW i tak nie odbierze więcej niż 2kW mocy z paneli (zakładając idealne dopasowanie i maksymalne nasłonecznienie). Za to w pochmurny dzień, gdy panele produkują np. 500W, zarówno grzałka 1.5kW, jak i 3kW pobiorą te 500W (o ile sterownik MPPT poprawnie działa i jest dopasowana). Kluczem są więc moc instalacji PV, pojemność zbiornika i dobowy profil zużycia wody oraz dopasowanie grzałki i kontrolera.

Patrząc na trendy na rok 2025, można zauważyć, że systemy dedykowane do grzania wody z PV stają się coraz bardziej zaawansowane i dostępne. Nowe modele kontrolerów MPPT są bardziej efektywne, mają lepsze algorytmy śledzenia MPP i oferują rozbudowany monitoring. Pojawiają się również inteligentne grzałki czy zbiorniki, które lepiej współpracują z instalacjami PV. Możemy się spodziewać, że integracja z innymi systemami zarządzania energią w domu (np. systemy inteligentnego domu, pompy ciepła, ładowarki samochodów elektrycznych) będzie postępować. Systemy te stają się coraz bardziej bezobsługowe, co jest dużą zaletą w codziennym użytkowaniu – po prostu masz ciepłą wodę, gdy świeci słońce.

Kiedy to rozwiązanie jest dla Ciebie najlepsze? Jeżeli posiadasz lub planujesz instalację PV i Twoim priorytetem jest maksymalizacja auto-konsumpcji w prosty sposób, bez inwestowania w drogie magazyny energii. Jeśli masz domek letniskowy, garaż z ciepłą wodą, czy inny budynek, w którym potrzebujesz ciepłej wody sezonowo lub poza siecią, a nie zależy Ci na grzaniu wody w środku zimy tylko i wyłącznie z PV. To też świetne rozwiązanie do wsparcia istniejącego systemu grzewczego, np. gazowego lub na paliwo stałe, pozwalające obniżyć koszty latem i w okresach przejściowych, co daje realne oszczędności w skali roku. W 2025 roku ceny komponentów do tych systemów (kontrolery, dedykowane grzałki) prawdopodobnie pozostaną na podobnym poziomie lub nieznacznie spadną, co czyni inwestycję nadal atrakcyjną w porównaniu do korzyści płynących z darmowej energii słonecznej. Oczywiście, tak jak przy każdej inwestycji, kluczowe jest indywidualne podejście i rzetelna kalkulacja potencjalnych zysków w odniesieniu do kosztów instalacji i lokalnych warunków nasłonecznienia. Nie jest to panaceum na wszystko, ale w wielu przypadkach stanowi cenne uzupełnienie systemu grzewczego i sposób na efektywne wykorzystanie potencjału paneli fotowoltaicznych. Pamiętaj, grzałki do paneli fotowoltaicznych to inwestycja w przyszłą niezależność energetyczną.